ZERO WASTE - LESS WASTE

ZERO WASTE - Pomocnik zerowaste/less waste Łódż

POLISH ONLY Od dłuższego już czasu interesuję się ideą zero waste/less waste. Staram się promować informacje niezbędne dla innych mogące ...

Friday, August 31, 2012

Wake up call


There is nothing better the a morning coffee. This fact is even more serious when you were waken up at 4am.

Nie ma niczego lepszego od porannej kawy. Ten fakt staję sięjednego bardzo poważny, gdy jesteś budzony o 4 nad ranem.

Thursday, August 30, 2012

Princess Anna

Sleeping Beauty

There is one partucular reason why I am back is USA as au pair for the second time in my life and her name is ANNA.;
Śpiąca królewna

Jest jeden konkretny powód, dla którego wróciłam do USA jako operka po raz drugi w życiu i ma na imię ANNA.;

Tuesday, August 28, 2012

Room

I was suppose to write about the first impression that an au pair have to think of when coming here. Instead, what have I done?
Cleaned the microwave...  reorganized everything in my room... looked through all my pictures that I took since I came here (this is actually the good thing - at least I am ready for the update from weeks in here with my boys and the family).



Let's just see my bedroom at first:;
Miałam pisać o pierwszym wrażeniu, które operki muszą wziąć pod uwagę gdy tu przyjeżdzają. Zamiast tego co zrobiłam?
Umyłam mikrofalówkę... przemeblowałam wszystko w moim pokoju... przejzałam wszystkie moje zdjęcia, które zrobiłam od czasu przybycia tutaj (co jest akurat dobrą rzeczą - przynajmniej jestem gotowa do sprawozdania z moich trzech tygodniu tutaj z chłopcami i rodzinką).

Skoncentrujmy się jednak na sypialni na sam początek.;

Sunday, August 26, 2012

Childhood inspiration - quick note

Every and each of us had had somebody who inspired us when you where a child or a teenager. This guy was one of my heroes.


Born on August 5, 1930 - Died on August 25, 2012
Każdy z nas pokolei miałkogoś, kto nas insppirował w czasach naszego dzieciństwa czy dorostania. Ten koleś byl jednym z moich bohaterów
Ur. 5 sierpnia 1930r. - Zm. 25 sierpnia 2012r.

Saturday, August 25, 2012

Attitude (Nastawienie)

Quote of the day
Cytat dnia

"Złe nastawienie jest jak kapeć - nie podołasz dalako, chyba, że je zmienisz."

Let's make it as preface for the next post(I'm try to make sure I will write it) - 3 weeks!
Niech to będzie taki wstęp do następnego posta(staram sie upewnić, że go napiszę) - 3 tygodnie!

Friday, August 24, 2012

New Look - and Best 'Followers Game'


As you can see, my blog got new 'clothes'. Because of that I have a challenge for my followers. Of course, there is something to win.
Jak widzicie mój blog ma nowe wdzianko. Z tej okazji mam małe wyzwanie dla moich czytelników. Oczywiście z nagrodami.

Monday, August 20, 2012

I had to add this

- Dlaczego ludzie nieustannie mówią, że wyglądamy jak sowy?
- Nie mam pojęcia

I love owls! (kocham sowy)!

Friday, August 17, 2012

New York City tour

Cultural Care at the end of au pair training always offers the possibility to take a bus tour in New York City. Hare is my experience from the second time of this trip.
Pod koniec szkolenia dla operek Cultural Care zawsze oferuje możliwość wycieczki autobusowej po Nowym Jorku. Oto moje doświadczenie z drugiego razu na niej.


Thursday, August 16, 2012

Father & daughter

'Fatherhood'

After starring at this picture for one hour I've decided to share it. My host dad Mike and sweet little baby Anna!
The photographer has Polish roots - she said me that last summer when I camE to USA only for a short visit, and well just look at her surname: SROKA in Polish = MAGPIE in English.

- Now, YOU can be hipnotized by this picture too! HAHAHHAHAH....
Po godzinnym lampięniu się w to zdjęcie, zdecydowałam się nim podzielić na blogu. Mój host Mike i malutka Anna!
Fotograf ma nawet Polskie korzenie - o czym dowiedziałam się od niej podczas mojej krótkiej wizyty w USA w zeszłe wakacje, z ręsztą wystarczy spojrzeć na nazwisko: polska SROKA = angielskie MAGPIE.

- Teraz i WY możecie być zahipnotyzowani tym zdjęciem jak i ja! HAHAHHAHAHHAH...

Update

Workee, workee, workee...
Robótka, robótka, robótka...

Sunday, August 12, 2012

The Training School


The training school in New York...
What can I say. I was my second time there and it was, most of the time, just like dejavu. However, I have to admit that the food there improved a lot. In the training, all the au pairs could learn many useful things for safaty and health and creativity. There were also some break in with you could get outside and walk around the campus or use an internet to contact your family back in your country.

The trainnig was followed by a trip to New Your City - the pics from this will be in the next post. Here are the ones from the trainnig school.
Szkolenie w Nowym Yorku...
Cóż mogę powiedzieć. To był mój drugi raz tam i przez większą czasu to było jak dejavu. Jednakże muszę przyznać jedno: jedzenie tam serwowane naprawdę dużo się polepszyło. Podczas szkolenia operki mogły nauczyć się sporo użytecznych rzeczy na temat bezpieczeństwa, zdrowia i kreatywności. Podczas przerw, które tam były można było wyjść na zewnątrz i pospacerować po terenach Universytetu lub skorzystać z internetu by skontaktować się ze swoją rodziną w kraju.

Szkolenie zakończyło się wycieczką po Nowym Yorku - zdjęcia z niej już w następnym poście. A tymczasem zdjęcia ze szkoły szkoleniowej.



Wednesday, August 8, 2012

Welcome to United States Of America


I made it! I made my number 86 in my bucket list: Visit USA for the third time. My flight was okey, Changing the flight at the airport too. I watched really nice movie during the transatlantic flight 'The lucky one' - really nice.
There was a lot of line at the passport check in the Newark Airport - but it was funny to talk to this guy there. During the passpart check we talk a while about the family and why I am coming back again, few laughs (e.g. that I am kind of the second mother in this family :D ) - if was nice and funny.

I hAve to tell you that IT IS SO MUCH DIFFERENT WHEN YOU ARE GOING TO USA FOR THE THIRD TIME.
We had to wait for other girls from the other flight so it wa long time there. When we finaly get to the trainig school in New York it was after midnight and I was so freaking tired. The very next day, I had to wole up at 6 am - I looked and felt like zombie!


Hera are some of the pics from all the travel
Udało się! Odkreślam numer 86 na mojej liście zdobyczy: Odwiedzam USA po raz trzeci. Cały przelot był wporządku. Tak samo jak przesiadka. Oglądałam bardzo fajny film w trakcie lotu przez Ocean: "The lucky one" - zdecydowanie polecam ten fajny film.
Oczywiście nie obyło ię bez kolejek przy sprawdzaniu paszportów i wiz na lotnisku w Newark - nie mniej jednak było bardzo zabawnie podczas rozmwy z gościem (celnikeim czy jak on tam ię zwie). Rozmawialiśmy o tym dlaczego wracam do USA ponownie (nawet stwierdziliśmy że jestem taką drugą, przyszywaną mamą w tej rodzinie) - naprawdę fajna gadka.

Muszę wam coŚ powiedzieć: JEST ZUPEŁNIE INACZEJ NA LOTNISKU GDY PRZYJEŻDZASZ O RAZ TRZECI.
Na lotnisku trozkę poczekaliśmy na dziewczyny z innego lotu. W sumie do do szkoły w Nowym Jorku dotarliśmy po północy,byłam paadnieęęętaaa. Następnego dnia musiała wstać o szóstej - Wyglądałam i czułam się ja zombie!


A poniżej kilka zdjęc z podróży:

Sunday, August 5, 2012

The final countdown


"(...)And maybe we'll come back,
To earth, who can tell ?
I guess there is no one to blame
We're leaving ground
Will things ever be the same again?

It's the final countdown!..."
"(...)A może wrócimy,
Na Ziemię, kto wie?
Chyba nie ma kogo winić
Odlatujemy
Czy kiedyś będzie jak dawniej?

To końcowe odliczanie!
I'm leaving tomorrow. Where? What will I do there? Why am I going? And how look like my last days in Poland. Of course, additionaly a few fast tips.
Wyjeżdzam jutro. Gdzie? Co będę tam robić? Dlaczego wyjeżdzam? I jak wyglądają moje ostatnie dni w Polsce. Oczywiście, dodatkowo kilka szybkich wskazówek.

Saturday, August 4, 2012

My sweet baby is here!!!!



My sweet little girl, because of who I am returnig to USA has arrived!!! Kristy gave birth to little Anna Victoria Weight (names after both grandmothers), todaymorning. I wish to be there already! And here I have still so much to do only one day left....
Moja malutka dziewczynka, przez którą wracam do USA już jest!!! Kristy urodziła małą Annę Wiktorię (imiona po obu babciach) Weight, dziś rano (czasu amerykańskiego). Chcialabym móc już tam być! A tu nadal tyle rzeczy do ogarnięcia, a tylko jeden dzień pozostał....